News
Brevet 200 km - podsumowanie
15.04.2019
Gminny Ośrodek Kultury w Charsznicy we współpracy z Fundacją Randonneurs Polska zorganizował w dniu 13 kwietnia 2019 roku rowerowy brevet na dystansie 200 km. Brevet, czyli przejazd dystansu w określonym limicie czasu (w tym wypadku 13,5 godziny), to idealna forma rekreacji dla wszystkich pasjonatów turystyki rowerowej, ale też ludzi lubiących wyzwania, głodnych przygód, wrażeń i sprawdzania granic własnych możliwości.
Biuro brevetowe zlokalizowano w Hali Sportowej w Charsznicy, gdzie oczekiwano przyjęcia 124 zgłoszonych uczestników. Niestety wszystkie prognozy pogodowe nie zapowiadały sielankowej aury na dzień startu, dlatego też wielu uczestników po prostu zrezygnowało z udziału.
Ostatecznie liczba uczestników wyniosła 76 osób. Zdecydowana wiekszość, bo aż 71 osób ukończyła brevet szczęśliwie, trzy osoby wycofały się z trasy, dwie wprawdzie dojechały do mety, ale jedna z nich skróciła trasę omijając Miechów, a druga zaliczyła tylko jeden punkt kontrolny w Minodze. Pamiatkowe medale otrzymali wszyscy bez wyjątku, ponieważ organizatorzy postanowili wręczać je za udział, a nie za pokonanie dystansu.
Trasa brevetu, potocznie nazwana „lornetą” (wytyczona na mapie tworzy cyfrę osiem) biegła przez Pilicę, Wolbrom, Pieskową Skałę, Olkusz, Rabsztyn, Klucze, Ogrodzieniec, Żarnowiec, Sędziszów, Kozłów i Miechów.
Przeprowadzenie wydarzenia o tak sporych rozmiarach wymaga zaangażowania wileu osób, stąd dyrektor i pracownicy Gminnego Ośrodka Kultury w Charsznicy - Szymon Kubit, Marcin Durman, Agnieszka Szumera i Mateusz Kania, musieli posiłkować się wsparciem wolontaryjnym, który stanowili: Magdalena Durman, Dorota Siwiec, Anna Kmera, Ewa Miłek, Katarzyna Miłek, Wojciech Miłek i Łukasz Dela. Sędzią głównym oraz kierownikiem brevetu był Wojciech Leś.
Bigos dla uczestników przygotowała Monika Luberda firma „Duet” z Charsznicy. Placki upiekły: Małgorzata Czekaj i Bożena Siwiec. Pamiątkowe Medale wykonała „Graaptomania Sztuka Przetwarzania”.
Wszystkim serdecznie dziękujemy.
Uczestnicy, którzy ukończyli brevet 200 km w regulaminowym czasie:
Tomasz Baranowski,Dominika Biel, Krzysztof Biel, Katarzyna Borkowska-Dudman, Józef Borowiec, Bartosz Bąchór, Artur Byrski, Janusz Cepcer, Kornel Chromiński, Jacek Czyżewski, Bartosz Dutkiewicz, Jarosław Filus, Grzegorz Frandofert, Seweryn Gajos, Andrzej Garula, Lucjan Gawęda, Krzysztof Gradowski, Bartłomiej Grodecki, Grzegorz Gruca, Wojciech Gubała, Karol Hofman, Marek Jabłoński, Wiesław Janowski, Rafał Jeleń, Łukasz Kamiński, Kamil Kilian, Jarosław Kosin, Jacek Kozioł, Mateusz Kumon, Michał Kwaśnik, Paweł Mamcarczyk, Robert Matracki, Jerzy Mielczarek, Leszek Mielczarek, Tadeusz Mitera, Mateusz Mrowiec, Magdalena Nieduziak, Marcin Nowak, Sebastian Nowak, Mariusz Olszewski, Piotr Oprocha, Grzegorz Orłowski, Kamil Orłowski, Mariusz Pacwa, Damian Pałyska, Filip Pasternak, Ireneusz Patyk, Paweł Pesz, Michał Pieszczyk, Magdalena Popławska, Bogusław Porzuczek, Tomasz Rozy, Krzysztof Sapiński, Arkadiusz Sewerynek, Adam Smołucha, Arkadiusz Spera, Tomasz Spyra, Justyna Stokłosa, Grzegorz Szeląg, Ireneusz Szymocha, Dariusz Świtała, Krzysztof Tatar, Robert Tatar, Mikołaj Topicha-Dolny, Anita Uracz-Czyżewska, Norbert Urbański, Wojciech Zając, Piotr Zwonek, Krzysztof Żebro, Sylwester Żebro.
Mniej szczęścia na trasie mieli: Szymon Szewczyk, Paweł Breitmeier, Krzysztof Gajos, Paulina Błaut i Katarzyna Struś, którzy w pewnym momencie zaprzestali dalszej jazdy, bądź dojechali do mety, ale nie zaliczyli wszystkich punktów kontrolnych.
Fotorelacja z brevetu dostępna TUTAJ
Wszyscy uczestnicy brevetu, którzy ukończyli dystans w regulaminowym czasie otrzymali prawo startu w kończącym sezon brevecie we Francji, na dystansie 1230 km. Jednak warunkiem pełnego sklasyfikowania, czyli dopuszczenia do startu jest ukończenie do końca lipca trzech kolejnych brevetów na dystansach 300, 400 i 600 km.
Bardzo ciekawie zapowiada się kolejny brevet ze startem i metą w Charsznicy, tym razem na dystansie 300 km, który zaplanowany jest na 25 maja. Jest to bowiem jedyny brevet kwalifikacyjny odbywający się w Polsce, więc obsada może być równie liczebna.
Kto ostatecznie podejmie wyzwanie, przekonamy się już wkrótce. Tymczasem gratulujemy wszystkim uczestnikom minionego wydarzenia za wyniki, determinację i ducha walki.
